11 stycznia 2013

Cyberpunk 2077 – pierwszy zwiastun

Nie, nie będę was raczył wiadomością, która już pewnie obiegła cały świat. Kto miał zobaczyć, to zobaczył. Kto nie, to nadal może. Chodzi mi raczej o rozpoczęcie dyskusji na temat tego co zobaczyliśmy. Obietnicę, zapewnienie, a może tylko marzenie? Sam nie czekam na grę komputerową a na papierową. Jednak takie zapowiedzi zawsze wzmagały aktywność moich szarych komórek domagających się dyskusji. Filmik jest fenomenalny pod każdym względem, ale co to oznacza dla nas RPGraczy i czy cokolwiek? Ja wiem, że wreszcie stara-młoda Lara Croft będzie mogła opuścić mój pulpit. Nie na zawsze, po prostu dołączy do niego nowa cyfrowa piękność. :)

A i jeszcze jedno. Mimo, że pojawiły się już pierwsze porównania do DExa, to bardziej mi to przypomniało coś znacznie fajniejszego – GitS. Nie mam nic do DEx, sam uwielbiam tą serię, ale nie udawajmy, że może się ona równać z CP. Jak dla mnie DEx mógłby być dodatkiem do CP. A pomyśleć, że zwątpiłem w triumfalny powrót CP i zacząłem rozmyślać nad wskrzeszaniem trupa.

Na zakończenie omawiany trailer:

CDProjekt Red nadal rządzi!

6 komentarzy:

  1. Co zobaczyliśmy? Ja widziałem 2 minuty nudy ;-)

    I łuskową broń, z tego co pamiętam niezbyt już popularną w świecie Cyberpunka...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja ja zobaczyłem coś pięknego. Dynamiczną stopklatkę, że się tak wyrażę. Nawiązania do symboliki CP. No i te oczy...

    Można nazwać mnie klimaciarzem, ale nie rozumiem gier pozbawionych go. CP jest przesiąknięte klimatem. Poza jest wszystkim - pamięta to ktoś jeszcze? W CP nie chodzi o technologię, nawet o bunt, ale o kolor i styl. CP bliżej do Blade Runnera niż Deus Ex, pełnego intryg i zastanawianiu się nad granicą człowieczeństwa. W CP przekroczyłeś już granicę i teraz wędrujesz po szalenie ostrej krawędzi.

    Taką właśnie obietnicę składa ten filmik i chwała mu za to. Naprawdę nie obchodzi mnie czy gra komputerowa będzie wybitna, wystarczy, że znów zacznie się dziać.

    Trailer DExa zafascynował mnie, trailery Mass Effect wgniotły w fotel. Ten urwał mi dupę, jak to ktoś kolokwialnie napisał.

    Broń łuskowa, za wolno latające kule, brak reakcji na energie kinetyczną pocisku, dziwaczna AVka, a nawet nos bohaterki zwiastuna to tylko czepianie się czegoś, aby tylko się czepiać. A i jeszcze muzyka, nie DraftPunk, nie coś tam innego. Ludzie, marudzicie gorzej niż ja podczas depresji.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie za bardzo wieje starym Cpkiem - bosze, te wszczepy oczne są straszne! W żaden sposób nie wyglądają teraz na futuryzm, raczej jak coś co było wyobrażane w latach 80/90siątych. :( Spodziewałem się odświeżenia i "odmłodzenia" stylistyki CP2020, a dostajemy drugi raz to samo. ;[

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakie wszczepy oczne? Bo chyba nie mówisz o smart-goglach?

      Usuń
  4. Fajnie, że będzie cRPG, a może nawet tradycyjne RPG. Jednak trailer IMHO dupy nie urywa. Choć zły też nie jest.

    OdpowiedzUsuń
  5. Trailer OK, choć strasznie sterylny. Za to fajnie, że na karabinach można przeczytać znajomą nazwę producenta. :) Za to jeśli papierowy erpeg będzie jak trzecia edycja CP2020, to ja podziękuję.

    OdpowiedzUsuń